wtorek, 29 października 2013

Na koniec

Przyszła pora, by oficjalnie się pożegnać. Jestem Wam to winna i przepraszam, ze tak późno to robię.
Nie zamierzam więcej pisać. Blog pomógł mi się ogarnąć w trudnym czasie, przelać negatywne emocje na monitor :) a Wy daliście mi niezastąpione wsparcie, rady i pocieszenie.
Jednak nigdy nie potrafiłam prowadzić bloga z jakąś regularnością, pisanie nie przychodziło mi z lekkością i raczej nie jest mi potrzbne. Podejmowałam kilkukrotnie próby powrotu, ale jak widać, to nie dla mnie.

Bardzo Wam dziękuję za spędzony ze mną czas, Waszą troskę, wspacie i zainteresowanie.
Nadal jesteście mi bliscy. Kogo mogę wciąż czytam i czasem komentuję, gdy czuję taką potrzebę.
Bloga nie skasuję, ponieważ mam tu listę linków i jest mi ona bardzo pomocna.

Do "zobaczenia" u Was! :)

5 komentarzy:

  1. To dobrze Marudo, to znaczy, że Twoje życie poszło we właściwym kierunku. Strasznie fajnie na to patrzeć. Wszystkiego dobrego, kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marudo, niechcący skasowałam Twoje zaproszenie na mój blog. Prześlij mi proszę swój adres mailowy to wyślę Ci je jeszcze raz. Przepraszam za zamieszanie.
    babz1972@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. O masz mnie w linkach a ja dopiero tu zajrzałam a Ty już się żegnasz:( Szkoda:(

    OdpowiedzUsuń
  4. 46 year-old Community Outreach Specialist Luce Linnock, hailing from Etobicoke enjoys watching movies like Galician Caress (Of Clay) and Urban exploration. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a McLaren F1. zobacz tutaj

    OdpowiedzUsuń